W
ostatecznym okresie prześladowań Kościoła rzymskokatolickiego zasiądzie na
papieskim tronie Piotr Rzymianin, który będzie pasł swoją trzodę wśród wielu
udręk, a kiedy te przeminą, miasto siedmiu wzgórz zostanie zniszczone i srogi
Sędzia osądzi swój lud. Amen.
Proroctwo Malachiasza
Zgodnie
z proroctwem irlandzkiego biskupa Malachiasza, który żył w latach 1094–1148,
Benedykt XVI miał być przedostatnim papieżem rządzącym Kościołem, określonym
jako Oliwkowa Chwała. 112 papież z listy Malachiasza (czyli 266 w kolejności)
ma być ostatnim, zwanym Piotrem Rzymianinem. Za jego pontyfikatu przepowiada
się prześladowania Kościoła katolickiego i zniszczenie Rzymu oraz Paruzję –
czyli powtórne przyjście Jezusa Chrystusa jako sędziego świata. Jak twierdzi
włoski historyk Claudio Rendina - powinno to nastąpić czterysta czterdzieści
dwa lata od „środka znaku” przypadającego na 1585 rok. Zdaniem Rendina,
dokonując prostego rachunku (442 + 1584), możemy obliczyć, że proroctwo
Malachiasza powinno się spełnić w 2026 roku, czyli za trzynaście lat. Niektórzy
twierdzą, żo Piotr Rzymianin to imię symboliczne - oznacza ostatniego
papieża w historii Kościoła, tak jak pierwszym był też Piotr. Znaczenie
imienia może się ujawnić dopiero w przyszłości.
Równie
niepokojące są spekulacje włoskiego dziennikarza i pisarza katolickiego -
Antoniego Socci, który opublikował
książkę pt.: Czwarta Tajemnica Fatimska (Il Quarto Segreto di Fatima),
wydaną również w Polsce przez Wydawnictwo AA. Zdaniem Socciego, 26 czerwca 2000
roku Watykan nie ujawnił całej Trzeciej Tajemnicy Fatimskiej, a tylko
przedstawił jej interpretację mówiącą o tym, że przepowiadała ona zamach na
Jana Pawła II. Socci pisze: „W książce przygotowanej przez księdza Paula
Kramera The Devil’s Final Battle, będącej zbiorem prac różnych
autorów, zarzuca się, że Watykan nie wysłuchał żądań Matki Boskiej Fatimskiej i
stwierdza się, że cena za nie podjęcie tej decyzji przez Watykan może być
niezwykle wielka i będzie płacona przez całą ludzkość".
Natomiast
John Vennari, redaktor naczelny pisma The Catholic Family News, w swoim
obszernym artykule będącym recenzją książki Socciego, tak przedstawił problem:
"Nawet dziennik The Washington Post zauważył tę różnicę: Trzecia
Tajemnica pobudza do kolejnych pytań: Interpretacja Fatimskiej Tajemnicy
odbiega od Przesłania, pisząc: „13 maja kardynał Angelo Sodano,
wysoki przedstawiciel Watykanu oświadczył o nadchodzącym ujawnieniu
pieczołowicie strzeżonego tekstu. Kardynał powiedział, że Trzecia Tajemnica
Fatimska nie przepowiada końca świata, jak niektórzy spekulowali, ale zamach na
papieża Jana Pawła II na placu św. Piotra 13 maja 1981 roku. Sodano wyjaśniał,
że manuskrypt [...] mówi o ‘biskupie ubranym na biało’, który krocząc pośród
zwłok męczenników ‘upada na ziemię jak martwy pod serią kul z karabinu’. Jednak
odtajniony tekst nie pozostawia wątpliwości co do losu biskupa, mówiąc, że jest
on ‘zabity przez grupę żołnierzy, którzy strzelali w niego kulami i
strzałami’. Wszyscy przebywający z Papieżem również padają zabici: biskupi,
księża, bracia zakonni, zakonnice oraz osoby świeckie. A przecież Jan Paweł II
przeżył zamach z rąk pojedynczego zamachowca, Mehmeta Ali Agcy, i nikt z tłumu
nie ucierpiał.”
Jeżeli
dodamy do tego wszystkiego właśnie ostatnie wynurzenia Mehmeta Ali Agcy, z jego
książki opublikowanej we Włoszech pt.: Obiecali mi Raj (Mi hanno promesso il Paradiso) -
przyszłość Kościoła katolickiego jawi się naprawdę w czarnych barwach. Agca,
który po trzydziestu dwóch latach twierdzi, że prawdziwym mocodawcą zamachu na
papieża Polaka był ajatollah Ruhollah Chomeini, ujawnia również, że zlecony mu
zamach na "przywódcę Krzyżowców" miał być pierwszym aktem podboju
niewiernego Zachodu. Pisze również o tym, że w Fatimie 13 maja 1917 roku trzem
pastuszkom - Franciszkowi i Hiacyncie Marto oraz Łucji dos Santos, ukazała się
nie Matka Boża, lecz Fatima Zahra, córka Mahometa. „To Watykan oszukał ludzkość
przedstawiając Fatimę jako Matkę Boską Fatimską i dlatego właśnie z zemsty
Chomeini kazał mu zabić Karola Wojtyłę 13 maja“ – twierdzi turecki zamachowiec.
Agca
jest zwany "człowiekiem stu prawd", dlatego też jego najnowsze
wynurzenia należy brać z dużą ostrożnością - zwłaszcza, że niektóre fakty i
dokumenty procesowe (jak kartka znaleziona przy nim w chwili aresztowania z
zapisanymi trzema możliwymi datami zamachu), podważają jego słowa.
Turek
przepowiada też, że już wkrótce "nazizm islamski" zniszczy serce chrześcijaństwa,
poprzez kolejny atak, tym razem w wielkim stylu.
W ten sposób
apokaliptyczne wizje - proroctwo i tajemnica - dotyczące przyszłości Kościoła
i świata łączą się w logiczną całość: "Biskup ubrany na biało, który
krocząc pośród zwłok męczenników upada na ziemię jak martwy pod serią kul z
karabinu, zabity przez grupę żołnierzy, którzy strzelali w niego kulami i
strzałami" oraz „W ostatecznym okresie prześladowań Kościoła
rzymskokatolickiego zasiądzie na papieskim tronie Piotr Rzymianin, który będzie
pasł swoją trzodę wśród wielu udręk, a kiedy te przeminą, miasto siedmiu wzgórz
zostanie zniszczone i srogi Sędzia osądzi swój lud. Amen.“
I to miałoby wydarzyć się podczas
tego nowego pontyfikatu - praktycznie za kilka lat...?
Aż trudno wierzyć…
Agnieszka
Zakrzewicz z Rzymu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.